Nie ma nas
A na mostach nie ma nas
po pagórkach biega wiatr
jakiż gorzki, gorzki czas
gdy na mostach nie ma nas.
oko wiosny wpół przymknięte
święte słowa w anatemie
trwają z kontekstu wyjęte
oziębiają Matkę Ziemię.
twoje stopy mącą rosę
i muskają trawy żdżbła
twoje stopy, stopy bose
twoją suknią ranna mgła.
pajęczyna zdobi włosy
blada skóra wchłania łzy
wplotłaś w dłonie suche wrzosy
na twych skroniach kwitną bzy.
pielęgnuje we wspomnieniach
obraz twoich oczu, sny
co ukradły mi marzenia
wytopiły nowe łzy.
Bo na mostach nie ma nas
po pagórkach biega wiatr
ty wtulona w włosów płaszcz
jakiż gorzki, gorzki czas.
jowok
|