Wczoraj, dziś….przedjutrze

2007-03-03
…szczęście wieczoru, może umrzeć z nadejściem jutra…

pieściliśmy słowami zakamarki duszy
zauroczeni namiętnością
spijaliśmy słodycz nie mówienia
czułość wieczoru
kończyła rozkosz nocy

ranek zabiera wszystko
odchodzimy w niebyt ciszy
przelotem dotykasz
przepełniony nadzieją
bezgłośnie szepczę
jeszcze czekam samotnie

słońce bladą czerwienią umierającej róży
ułoży sonet nie wypowiedzianych wersów
nieme i zimne
opadną na duszy grób


Tristan350

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2007-03-05 16:28
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tristan350 > < wiersze >
Tristan350 | 2007-03-05 17:53 |
dziękuje Ewa, dla mnie to wielkie ach, usłyszeć taki koment:)Co sie stało? Ja mam podobne plany co do er, ale na bej zostaję.......POzdrawiam
Ewawlkp | 2007-03-05 17:36 |
Marku, œwietny wiersz,pozdrawiam Ewa P.S. Nie będę już dodawać tu wierszy ani na beju
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się