Odchodzisz
W rozwiniętym wachlarzu
szarych dni
pozostawiasz mnie samą...
Odchodzisz
w słów gorzkich pożegnaniu
w dotyku ostatnim uścisku
w milczącym spojrzeniu...
Stoję sama
na pasie startowym
smagana wiatrem
chłostana deszczem
spoglądając jak z oczu mych znikasz
szybując w niebo
...wrócisz?
Violetus Pospolitus
|