Ziemia Królowej Maud
Otulony dziwną bielą,
oscylującą miedzy różem i błękitem
odparowywałem moją cichą świadomość…
Unosiła się z duchem jednolitego czasu,
który dawno minął.
W poszukiwaniu Włóczni Władzy zabrnąłem w nieznane…
Tam tylko On śpiewał dawno zapomniane
pieśni wojowników.
świętą wiarą uwięzioną w lodzie,
zatrzymaną chwilą.
żywy, a jednak, a jednak umarły.
ISA kwiat lodowy miły oczom,
serce zmrożone dziwnym spokojem
Czarnego Maga,
otulone komórką okrucieństwa.
Glina stworzenia
z której lepi się idealną rasę…
Wiatr nawet nie wył.
Tulił się do mnie jakby prosząc abym go stamtąd zabrał…
Cogito
|