Codzienne zwątpienie w miłość

Szary dzień postanowił przyjść.
Znów to samo:szkoła, lekcje.
Do domu swego czas już iść
Ocen przyjąć konsekwencje.

Wciąż biegną dokądś ludzie
Swego życia drogą
Krążą duszą przy nudzie
Ogarnięci swą trwogą.

Zabiegana szukam miłości.
Mijają mnie znów bratnie dusze.
Jestem wśród zwykłych szarych gości.
Przeżywając znów te katusze.

Samotność mnie ciągle dręczy.
Droga ma dawno zalana.
Chcę wesprzeć się na poręczy
I krzyknąć: ''Nie chcę być sama!''

Szukam tego jedynego
Wśród życia cierni, żalu
Spotkam go dnia owego
W wolnym tańcu na balu.

On po cichu do mnie podejdzie
Chwyci delikatnie za rękę
Lecz pustka na horyzont wzejdzie
żałośnie rozpocznie mą mękę.

Noce samotnie spędzone
O swym życiu rozmyślania
Może do niego zadzwonię
Dyskretne zadam pytania.

Lecz on mi nie odpowie
Chciałby być tajemniczy.
Zaś wyzna w krótkim słowie:
''Me serce teraz milczy.''

Ja pragnę tylko tyle wiedzieć
Kogo swym uczuciem obdarza.
Chcę jedynie szczęśliwa siedzieć.
Wokół mnie miłość sięjuż stwarza...


promyczek:)

Åšrednia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-05-16 19:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna promyczek:) > < wiersze >
Borkoœ | 2008-05-15 21:33 |
Samotność mnie ciągle dręczy. Droga ma dawno zalana. Chcę wesprzeć się na poręczy I krzyknąć: ''Nie chcę być sama!'' to bardzo dobra zwrotka, muszę przyznać, że całkiem nieźle, pracuj dalej, może coś z tego będzie, spróbuj 13-zgłoskowca teraz napisać.
Jeanette | 2007-05-17 21:07 |
No i ta nasza szara (nie zawsze, tylko czasami ;) ) nastoletnia rzeczywistoœć! Fajnie napisany wiersz! Dobrze się go czyta! Tylko ta ostatnia zwrotka... Jakby jakaœ... Hmm... Znam to... Jakoœ tak słów czasmi brakuje i nie bardzo wychodzi! Ale ogół bardzo mi się podoba! Pozdrawiam! ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się