Sztuka wybaczania
Wybaczyć jest trudno
Lecz ja chce wybaczyć
I znowu światło Twych oczu zobaczyć.
Tą radość tańczącą w błękitu ich toni
I uśmiech zapadający w pamięci mojej.
By Twoje dłonie nawet po ciemku
Znów odnalazły moje bez trudu.
Czuć słodkie Twe pocałunki
Rozkosz zadawaną ustami,
Spotykającymi się wargami
Dotyk przyprawiający nas o dreszcze
Cicho szeptane „jeszcze, jeszcze”
Przyspieszone oddechy
Namiętności sekrety.
Słyszeć Twój ciepły głos w telefonie
Na nowo poznawać znów ciało Twoje.
Od tego jest dwoje, że gdy jedno nadzieję straci
Drugie go zawsze w nią ubogaci.
Wybaczę Ci wszystko, bo ważniejsze dla mnie
Jest mieć Cię przy sobie, by było jak dawniej.
Proszę o powrót mojego słonka,
Kochanego paskuda z diabełkiem za uszkiem
Który tak wiele w mym życiu namieszał,
Narobił nadziei i miłość obiecał.
By to, co było lepsze do nas wróciło,
By nasze marzenie o szczęściu się spełniło…
Marżalena
|