ulotność rzeczy

przez małe okno mojego pokoju
przedziera się ognisty promień słońca
spoczywa na policzku
zarysowując delikatnie trochę koloru
dając ciepło

by po chwili zniknać
za posłaniem z chmur
by z policzka zbiec
zabrać ze sobą cały blask
dać smutek i chłód

bo słońce jak wiatr
niepewnie gdzieś goni
ludzi omota
i zaraz znika
by zacząć od nowa swój film

dlatego nie ufaj niczemu
co nie jest stałe
statek odpłynie, samochód odjedzie
słońce zajdzie
a wiatr przeminie

a ty sam zostaniesz
bez zbędnych słów
choć każdy wie, co czujesz
nikt się nie przyzna
że im również rzeczy ulotnych brak


nuska

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2007-06-06 07:45
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < nuska > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się