Pustynna Plaża

Słońce spada za horyzont,
Bo powierzchnia tu nadal płaska
Spoglądając pod prosty kąt
Słońce pomne losu latarnika

A ja siedzę z tą chwilą
Gdy niebo krzyczy deszczem
Chmura mija za godziną

Na ławce z damskim inicjałem
Co straszy segregacją płci
Dzieliłam towarzystwo na dwoje
Między mną a sobą


insomia

Średnia ocena: 4
Kategoria: Inne Data dodania 2007-06-11 15:10
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < insomia > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się