Muszle minionego lata

trudno zasnąć, gdy pod materacem wspomnienia
palą się szykując piekło. w snach
przełyki wypełniają się sadzą
a niełatwo wybudzić się
z własnej śmierci.

gdzieś między powiekami kruszę muszle
wyzbierane o zachodzie sierpnia
wśród popękanych szkiełek
i zardzewiałych kapsli.

wyciągam się na ostatnim tchnieniu
równo ścielonego prześcieradła
rozstrzygając spory minionego lata


insomia

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2007-09-06 01:30
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < insomia > < wiersze >
Ewawlkp | 2007-09-13 19:20 |
Rozmarzyłam się..Piękny wiersz:)
Cogito | 2007-09-10 23:18 |
To nie tylko muszle to morze poezji...Bravo
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się