Pustelnym krokiem

słońce spada za horyzont,
bo powierzchnia tu nad wyraz prosta
spoglądając pod pewien kąt
promieni pomnych losu latarnika

a ja siedzę z tą chwilą
gdy niebo wrzeszczy deszczem
chmura mija za godziną

na kamieniu z damskim inicjałem
co straszy segregacją płci
dzieliłam towarzystwo na dwoje
między mną a sobą


insomia

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2007-09-06 01:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < insomia > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się