Niecierpliwie czekając zapomnienia

wspinam sie po krajobrazie
wciąż zachodzącego słońca
niemogąc doczekać jutra
i czerni nieba

wrażenia oddech
wieszam od wewnątrz
i jest tak jakby ktoś daleki
głaskał mnie piórkiem po sercu

w nieskończoności, której się obawiam


insomia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2007-09-06 01:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < insomia > < wiersze >
dziadek | 2007-09-11 12:13 |
Po prostu , piękny wiersz
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się