azyl duszy
tam piękne myśli
i potok wrażeń
tam cud się ziści
i milion marzeń
gdzie szumi sosna
gdzie śpiewa las
ta pieśń radosna
co krzyczy w nas
on siedząc w ciszy
upaja sny zasnąwszy
chrapaniem mąci sny
małych chrząszczy
melodia strumienia
koi skołataną duszę
słońce ciało zarumienia
pyta potok - czyż nie kuszę?
swym szumem namiętnym
pajęczyną kropel życia
tańczącym ruchem powabnym
zaprasza do duszy obmycia
przechodząc nigdy nie ujrzysz
jak tam piękne życia kolory
jak grają i tworzą słowików muzy
widzisz jedynie komarów sfory
znajdź swój azyl
swój, serca i duszy...
bo odpocząć i sił nabrać
na wędrówkę wśród burzy...
tajemnica
|