Rozpacz

Pukam w ścianę
Ironiczne spoglądając w kąt marzeń.
Dobijam się, wpycham, pragnę,
Wszystko to jest bez znaczenia...
Wzrok mój spokojny,
Ale spojrzenie chaotyczne,
Dłonie spocone i oddech szybki,
Boję się, że nie zdążę.
Walę pięściami w ścianę
Aż posypie się tynk i rozleje krew.
Mury pozostają niewzruszone –
Więzienie duszy jest budowlą z żelaza.


Gizelka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2007-10-17 16:27
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna Gizelka > < wiersze >
dziadek | 2007-10-19 12:47 |
Popieram powyższe.
nuska | 2007-10-18 15:08 |
co racja to racja. uwolnić duszę to najtudniejsza rzecz jaką człowiek ma za zadanie wykonać.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się