| Byle wrażliwiezdziwienie nastąpiło nagle
zwyczajnie zupełnie przyszło
 uderzyło do głowy jak sodówka
 ale w drugą stronę się odbiło
 
 tak niewiele potrzeba na głód
 niezaspokojony ulotnością chwil
 odpowiedzi, wystarczy popłynąc
 i nie zapomniec zabrac wioseł
 
 nie trzeba byc marionetką
 i chowac się po kątach ciągle
 spac z myślami splątanymi
 z niemocy nad własnym losem
 
 wystarczy, że wiatr zaszeleści
 listkami brązowo-pomarańczowymi
 albo piasek wzruszy swobodnie
 i co? Serce też zacznie bic!
 
 w rytm fal wody będzie tańczyło
 i nie uśnie dopóki nie zechce
 położyc się wypełnione nadzieją
 silniejszą od ciemnych pól smutku
 
 Oczy szeroko otwarte, nawilżone
 przyjemnym przenikliwym chłodem
 lekko przymrużone, na pewno kiedyś
 wyrysują szczery uśmiech na ustach
 
 na pewno
 
 
  Borkoś  |