Zdeptana miłość

Przegrałam...znowu błądzę
w ciemnym tunelu
Bez płomyka ciepłego światełka...
Znowu płaczę jak mała dziewczynka
Wszędzie mokro.

Ktoś żywcem wyrwał mi serce
I zasypał piachem,
Choć jeszcze biło
Zostało zakopane...

Teraz stoję nad grobem własnej miłości:
On nie miał dla mnie litości...
Zostałam bez celu w życiu

Teraz cała w strzępach stoję
Na pustkowiu
Nawet mrówki mnie zdeptują,
Już nie zależy na mnie nikomu....


aneladgama

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2007-12-16 14:46
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aneladgama > < wiersze >
kiwi | 2007-12-16 15:36 |
smutny lecz zawiera ładny porównania.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się