Intryga przeciw realności

Dwa ciała scalone jednym ogniwem
Upojone rozkoszą – swoim własnym niebem
Przykute do siebie namiętności łańcuchem
Złączeni ze sobą ciałem i duchem
Ich cały świat stał się płomieniem
Ich cały świat jednym westchnieniem
Ich cały świat tym cienie na ścianie
Ich krzyk śpiewem, dotykiem taniec
Grają na swoim ciele nawzajem
Igrając z losem, świat dla nich rajem
A Bóg dziś usunął im wszystkie przeszkody
By mogli ubrać się w szatę swobody
I kąpiąc się w blasku księżyca
Zdejmować maski i wierzchnie okrycia
Dusze sobie nawzajem ukazując
Intrygi przeciw realności knując
Bo Bóg im świat oddał w posiadanie
Na jedną noc nim ranek wstanie
Nim blask słońca ogrzeje ich twarze
Tu i teraz czysta namiętność się ukaże
W płynnej postaci scalone ciała zaleje
Zmywając ból i cierpienie
Tu i teraz niech się sączy
Póki świt ich dłoni nie rozłączy
Póki brutalnie nie rozdzieli ich ciał
Póki jeszcze istnieje tylko ich raj
Póki dzień brutalnie nie obnaża ich wad
Póki wciąż myślą że wiedza co i jak
Póki nie liczy się czas
Póki wciąż jeszcze dostępują anielich łask
Nim wiatr rozwieje wszystkie złudzenia
Niech na jedną noc utopią się w marzeniach
Niech na jedną noc nie znają tego imienia
Imienia cierpienia



pisarka ;)

Średnia ocena: 9
Kategoria: Erotyk Data dodania 2007-12-22 01:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < pisarka ;) > < wiersze >
margo_go | 2008-08-28 20:14 |
zapiera dech-fakt!
bozka | 2008-01-05 20:44 |
wybitny! piekny!nie mam slow braklo!dech zaparlo Pozdrowki cieplutkie
miśka | 2007-12-27 08:56 |
śliczny. bardzo fajnie piszesz. pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się