Cyrograf*** Czart i Ona.
Za oknem śnieg puszysty pruszy,
za biednym ciałem głos bogatej duszy...
cichutko nuci...
...tylko spokojnie...
...odrzuć insomnie...
Zamarł wrzask z okolic
została sama na śniegu,
krwią z sinych dłoni
szkicując czeluść.
Jej twarz pobladła
straciła smak życia
jedyna łza zamarzła
na bialych polikach.
Zamknęła powieki
wiatr przywiał chłodną pustke...
Nad nią pochylony Arlekin
czycha nim uśnie.
Któż nucił jej mantre ?
która sieje tragizm,
może pakt z czartem
sprawił że krwawi.
Zza Okna,
Ujrzałem ten obłędny obraz,
no cóż, sumienie radzi co słuszne,
biegnę by porwać w strzępy cyrograf
głuchym, lirycznym kusztem,
Siła mych myśli,
-kartki z długopisem
ja, niczym cierpiący mistyk
wtem wygrałem z bisem.
archetyp
|