„Zrozumienie”
W nocnej ciszy pod płaszczem cienia
Gdzie umysł spowalnia swój bieg?
I szmer najmniejszy słychać w oddali
Księżyc swym blaskiem kontury rysuje
W mroku gdzie zmora za rogiem się snuje
Uśpieni zmęczeniem, bezbronni
Myśli się budzą, co krętymi ścieżkami
Błądzą, szukają zrozumienia
I plącze je ktoś w zawiści i emocjach
A prawda w kajdany bezsilnie zakuta
Krzyczy przeczuciem, nie jasnym.
:Pakrew
|