Nie-Moc.
Otulony pustką, chłone jak widz tą iluzje
karmiony mistyfikacją weneckich luster
Odkryłem próznie na ziemi
to absurd logiczny
stała sie kusztem polemik
jak tajfun liryczny
Od startu wytycznych, szukam w niej jak krytyk
choć kropli prawdy, której nikt nie słyszy
Milczysz znów jak posąg stojąc nieruchomo
skromny kloszard boso, ktorego wstydzi ubogość.
Widzę, okrety toną wokól tylko płacz trwa w eterze
skowyt ludzi w amoku których On dzis zabierze...
Pytam, -dlaczego ?
wszelkie teorie sensu życia przeczą
dlaczego ?
to uzależnia, wszak jest trudne jak detox
dlaczego ?
pytam, słucham, widzę, czuję
żyję, umieram, upadam, triumfuje?
...nie rozumiem...
archetyp
|