Pewne sytuacje

każde spotkanie na korytarzu
ogólna nieprzyjemność
dwóch wartych siebie panów
emer pepe - cholera!
nie mówiąc o innych sytuacjach
które zwalają mnie z nóg
odbierają chęć na cokolwiek

wtedy w pamięci powracają
jak bumerang
rzucony raz a celnie
który wywołać miał burzę
i zakrył niebo nade mną
szarą i grubą warstwą chmur
zmuszając mnie do deszczu
mimowolnie
skrapianego z oczu

ile trzeba mieć w sobie
draństwa i obłudy
by doprowadzić kogoś
do zmagania się z uciążliwością
udowadniania
że nie jest się wielbłądem

przesłanką zawiść
czy poczucie własnej małości?

pytanie otwarte
zwłaszcza w momencie
gdy pewne sytuacje
rozdrapują pazurami blizny
po zadanych ranach


Adnotacje

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-02-24 17:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adnotacje > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się