Róża

Jeden kwiat, to mało dla Twoich spragnionych ust
ale ja szukałem go na jałowej ziemi
pośród spalonych drzew i przerażających burz
ukazywał swoje piękno w gąszczu korzeni

postrzępione płatki, delikatnie niezdarne
tak jak mój dotyk, chcą zwrócić Twoją uwagę
swą niewinną czerwienią z odbiciem mych pragnień
przelękłe o światło, niebo, wilgotną trawę

żywe plony mojego zimnego sumienia
za ciepły błysk zaufania, w zielonych oczach
zapach złotych włosów i tych chwil bez imienia
jeden szept o kochaniu zasłyszany w snach...


Adam Cray

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-03-24 19:49
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Adam Cray > < wiersze >
bozka | 2008-10-28 19:25 |
bliżej ciepełka
westwalia | 2008-03-24 23:53 |
o boze z kolorami sobie nie poradze dziekuje
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się