Alea iacta est
Kości zostały rzucone
dziś wygrywam ja
z ironicznym uśmiechem
ściskam w dłoni resztki
wczorajszego zawahania
błyskiem oka manipuluję
konglomeratem słów
czołgam się
między konwenansami
ścierając kolana
indywidualności
poczekaj
pomińmy zasady
schematyczność
budzi we mnie odrazę
jeszcze tylko raz
pozwól mi
rzucić
może
znów uda się
zdmuchnąć
papierowe ludziki
oddechem
stanowczości
Nechbet
|