moja opowieść

w środku mnie
rozgniata ciężar
każdy słodki owoc

mokrym
płaszczem okryta
skuliłam ramiona

na konarach drzew
rozpiełam moje włosy
pajeczyny
piekności

po kamieniach
idę w przepaść
a dobre niebo
świeci neonowo
i fruwaj białe anioły

litość obmywa strugi krwi
jak sprzątaczka zatrudniona na etat


westwalia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2008-07-10 10:53
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < westwalia > wiersze >
dziadek | 2008-07-10 13:58 |
Objętna na wszystko .
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się