Za szybą...
Jakby za szybą
Ludzkie twarze...
Przemijają...
Jak wskazówki zegara
Dzisiaj młoda
Nim podniosę wzok
Uderzy po oczach
Twarz pomarszczona i stara!
A ludzie kryją
W wyrytych dłutem czasu
Twarzach...
Sztyczny podziw, pogardę, strach
Zamknięci w akwariach
Zgaszeni wiatrem
Bez serc...
By nie ujawniić uczuć, czasem
biała róża
|