Dziecinna szuflada
Na dnie szuflady zachowane
stare notatki,pamiętniki
I wiecznym piórem w nich pisane
proste wyznania i wierszyki
Z lekkości słów niewinnych tryska
wulkan energi na me ciało
w pierś bije jasność promienista
ta nie zmącona niczym radość
Są mi jak balsam ukojeniem
dla wysuszonej czasem duszy
wiosennie roztańczonym drzewem
który swe wietrzne bajki mruczy
Są dziś latarnią życia mego
tym zapomnianym drogowskazem
tą najpiękniejszą chwilą która
zakiełkowała cudu kwiatem
Niech kaczeńcami zakwiecają
w jaskrawych płatkach dno szuflady
by jak najdłużej przemawiały
odległe łącząc z sobą światy
finezka
|