krzyż, taki jak wasz, masz?

piękny, przeogromny
wystrugany wspomnieniami
żalami, czasem upokorzeniami

nie oheblowany, z drzazgami
drwin, szyderstw i śmiechów
czasem wyzwiskami

cień rzuca na waszą kpinę
mam najpiękniejszy krzyż
zazdrościcie?
wy tyle na swoim nie pomieścicie?

nie dźwigam go, ja go czuję
wszystkie swoje grzechy
otwarcie – na nim wypisuję

nie wstydzę się go nieść
nie wstydzę się jego wielkości
on jest moją podporą
w mej drodze ku wolności

czasem się potykam
chcę upaść na ziemię
zadowólcie się wtedy
i rzućcie we mnie kamieniem

lecz w miarę waszego rzucania
ma dusza będzie nie do odkopania


tirarira

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2008-08-14 11:02
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < tirarira > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się