Banał


Stół, ten, na którym co dzień jadam
I ten, na którym zbyt często siadam.
Te cztery nogi i blat
Są dla mnie ważne niemal jak brat.
To on co rano pozwala mi do siebie wlać
Wraz z gorącą herbatą radość, którą widzi potem świat.
To on każdego wieczora
Udowadnia, że nie straszna mu żadna zmora
I bierze na swe barki moje nastroje ciężkie.
To także on wykazuje swą złośliwość
I szarpie moją wcale nie anielską cierpliwość,
Gdy skrzypiÄ…c
Nie pozwala mi spać.


ZakochanyToster

Åšrednia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2008-08-20 22:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ZakochanyToster > < wiersze >
Ewawlkp | 2008-09-01 19:03 |
Hmmm wiersz o rzeczy martwej ciekawy pomysł
brzydulka | 2008-08-21 07:58 |
specyficzny wiersz:) bardzo mi sie podoba zwraca uwage na rzeczy martwe ktorych nie doceniamy i nie przywiazujemy wiekszej wagi do ich udzialu w naszym zyciu. pozdrawiam:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się