******
Gdy tęsknie
bo czasem mi się zdarza,
szaleńczo szukam Cię
w zapisanych kartkach papieru,
w poduszce na której siedziałeś,
w szklance, w której podałam ci wodę.
Próbuje przypomnieć sobie Twoje słowa
gesty i wyraz oczu,
ale Ty byłeś na tyle wyrafinowany,
że zacierając wszelkie ślady
jak urodzony morderca
zabiłeś moją szansę na odnalezienie Cię tutaj.
Znowu zrobiłeś mi na złość
kryjąc się w moich oczach,
-przecież wiesz jak ich nie lubię.
ZakochanyToster
|