Skarb

Po lizaku ślad słodyczy

lepkÄ… strugÄ… rozmazany

na policzku opalonym.

Promyk słonka rozigrany

liżąc słodycz piegi liczy.



Na kolanku,naznaczonym

siatką draśnięć po upadku,

ziarnko piasku się schowało.

Do zabawy,do psocenia

znów namawiać będzie śmiało.



Wiatr beztrosko włoski targa,

ciÄ…gnie,szarpie,przeczesuje.

Prosto w uszko wesolutko

psot melodię wyśpiewuje.



PatrzÄ™ z okna na syneczka

rozmarzone oczy,buziÄ™...

Bądź szczęśliwy,śmiej się zawsze...

Bardzo kocham CiÄ™ Å‚obuzie...







Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.


rudaraija

Åšrednia ocena: 8
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2008-11-22 20:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < rudaraija > < wiersze >
Envious | 2008-11-25 16:17 |
Cudny :):):)
karolla alien | 2008-11-22 20:59 |
Jednak co Mazury wenÄ™ dadzÄ…,to Mazury:D Pozdrawiam:)
bozka | 2008-11-22 20:21 |
:)))śliczniutki wiersz!Brawo:)))))
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się