Julka
Uśmiechnęło się słoneczko
chmur błękitem otulone.
Zaśpiewały pięknie ptaszki
twym widokiem zachwycone.
Kwiatki główki swe tęczowe
odwracają w twoją stronę
kiedy idziesz łąką cudna,
kiedy słyszą twoją mowę.
Brylantowo błyszczą oczka
kiedy cuda wzrok napotka.
Włoski spięte masz spineczką,
w niej przegląda się słoneczko
i ''zajączki'' rozbawione
puszcza światłem w każdą stronę.
Śmiech wesoły słychać wszędzie
tam gdzie nóżka twa zdobędzie
troszkę miejsca do zabawy.
Wymagania są skromniutkie:
trzepak,kocyk,troszkę trawy...
Z wyobraźnią tak plastyczną
i ciężary są leciutkie,
a na polu strach na wróble
może być królewną śliczną.
Deska zmienia się w rakietę,
kij w rumaka,puszka w skarbiec.
Z tęczy zrobisz dziś paletę...
Zanurz,Skarbie,palec w farbie...
I namaluj
Świat soczysty kolorami marzeń
Świat roziskrzony radością zdarzeń
Świat okraszony miłością wielką
Twój świat,świat u stóp dziecka
z niewinnością wszelką...
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.
rudaraija
|