dolegliwość
Głowa mnie boli,
nawet jej się nie dziwię.
Pomieścić Twoje ponad półtora metra
nie lada sztuka...
na dodatek tańczących pogo.
Brzuch też mnie boli.
To pewnie z powodu ciągłych myśli o Tobie.
Nieustannie siedzisz wewnątrz mnie...
i skaczesz.
I serce także mnie boli.
Uciska czasem,
prawa czy lewa komora.
Na oczy i uszy
jeszcze nie padło,
ale wszystko przede mną.
Brak słów i uśmiechu
przyniesie rezultaty.
Może niedługo nie będę mogła chodzić,
bo do nieposłuszeństwa namówisz moje stopy...
Albo nawet stracę wszystkie włosy...
delusion
|