Dusza złamana...
Włosów zasłoną skryta twarz Twa blada,
jak straż przyboczna chronią
co wyraża.
Na rzęsach mokrych co i rusz zasiada
łez gorzkich grono,
ocierasz je dłonią.
Gest ten się powtarza.
Skóra pachnie słono.
Darmo twarz chowasz za włosów kurtyną.
Szloch suchy dziś wstrząsa
plecy Twoje drżeniem.
Dylematy serca nigdy nie przeminą.
przeszłość się natrząsa,
to co niegdyś było Twoich snów spełnieniem
dzisiaj jest udręką.
i sumienia męką.
Nie trwa nic wiecznie
i ten żal kiedyś zginie.
Ślad nie zostanie po młodej dziewczynie
co drogę swoją zgubiła ostatecznie.
Jak z popiołów Feniks
z ognia głowę wzniesie
kobieta dojrzała z siłą w głębi źrenic.
Zobacz- w dłoniach niesie
życie swoje nowe.
Tak jest,to o Tobie.
Szybko podnieś głowę.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.
rudaraija
|