Dusza złamana...

Włosów zasłoną skryta twarz Twa blada,

jak straż przyboczna chronią

co wyraża.

Na rzęsach mokrych co i rusz zasiada

łez gorzkich grono,

ocierasz je dłonią.

Gest ten się powtarza.

Skóra pachnie słono.



Darmo twarz chowasz za włosów kurtyną.

Szloch suchy dziś wstrząsa

plecy Twoje drżeniem.

Dylematy serca nigdy nie przeminą.

przeszłość się natrząsa,

to co niegdyś było Twoich snów spełnieniem

dzisiaj jest udręką.

i sumienia męką.



Nie trwa nic wiecznie

i ten żal kiedyś zginie.

Ślad nie zostanie po młodej dziewczynie

co drogę swoją zgubiła ostatecznie.

Jak z popiołów Feniks

z ognia głowę wzniesie

kobieta dojrzała z siłą w głębi źrenic.

Zobacz- w dłoniach niesie

życie swoje nowe.



Tak jest,to o Tobie.

Szybko podnieś głowę.






Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.


rudaraija

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2008-11-25 14:35
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < rudaraija > < wiersze >
dziadek | 2008-11-27 10:40 |
Tak jest , głowa do góry .
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się