* * *
Jestem sama!
Krzyk wydobył się z mego ciała,
nikt nie odpowiada.
Ty, który byłeś zawsze ze mną, odszedłeś.
Gdzie jesteś?!
Cisza grobowa panuje wokół mnie,
dreszcz przeszedł po plecach,
to Ty nadchodzisz, nieubłagana;
Ty jesteś zawsze.
Dlaczego?
Czarna jak noc,
przybywasz na białym koniu.
Niesiesz pocieszenie na ramieniu.
kosmyk30
|