Zimno i pusto...

Noc głucha zapadła,pod kołdrą się tulę,

brakuje mi twych dłoni,

co po mojej skórze wędrowały czule

w zmysłowej pogoni.



Sen mnie omija łukiem szerokim,

samotnie płynę przez tęsknoty morze.

Pozwalam nieść się falom wysokim,

łez ciche kapanie w niczym nie pomoże.



Znużona łkaniem odpływam w nirwanę,

teraz jesteś blisko,

ciało twoje znane,

znów dzielimy wszystko.



Budzę się rano ze szczęścia uśmiechem,

szukam twoich włosów na mojej poduszce.

Dłoń,którą wyciągam,odbija się echem

po śnie złudnym w zaistniałej pustce...





Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.


rudaraija

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-12-04 18:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < rudaraija > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się