Babie lato...

Niczym babiego lata nitkami

dyskretną siecią nie do usunięcia

oplątałeś mnie czarami

spojrzeń swoich,myśli,słów

Nieuchwytne ich muśnięcia

na policzku czuję znów...

Splatamy dłonie pod stołem,

patrzysz mi prosto w oczy,

dotykasz mnie kolanem.

Wachlarz z rzęs uroczy

maskuje nieporadnie

w uśmiechu sekret skryty,

przesłany tylko dla mnie...





Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie i kopiowanie całości lub części niniejszej publikacji, oraz wprowadzanie jakichkolwiek zmian jest zabronione bez pisemnej zgody autora. Zabrania się jej publicznego udostępniania w Internecie w myśl praw autorskich zawartych w
Dz.U. 2006 nr 90 poz. 631.


rudaraija

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-12-08 19:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < rudaraija > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się