64. Po prostu - ,Róża'
Kropelki dzwonią o okna blat
pochmurzył się cały świat
łzy płyną bolesną strugą
utrapienia drogą długą
od morza w stronę gór
wtóruje im słowików chór
Jesień słotą przeplata dni
romantyczne serwuje sny
plucha,wiatr dyszy
ja drobinkę przesyłam ciszy
Słoneczku,gwiazdki nocy
piwa koloru co miała oczy
Lekko rdzawą kosmyków toń
muślinowo delkatną ciała woń
spojrzenie mitologicznych bóstw
słowa szeptane bez ruchu ust
dotyku piorunu,straszliwą burzą
była,jest po prostu - różą...
Piła 02.12.2008r.
Z tomiku; Pamiętaj mnie...
Słoneczko
|