68. Pragnienie
Cichutko płomieniem uczuć spływa
sypialni rozkosze dotykiem obmywa
budzi się zmysłów napięta cięciwa
ciała pragnienia bezkresna niwa
Dotykiem kropli ust spragniona
melancholi ścieżką uniesiona
skroń tętniącą okrywa korona
spazmem wulkanu lawy rozogniona
Budzą się zmysły szalone
Å‚zÄ… nocy oczy zaszklone
drżą dłonie,serca splecione
lotu strzały amora trafione
Ogniem piekieł usta płonące
otulone w delkatności zasłonce
ciała pełnią pocałunków gorące
nasze zmysły rozbłysły,jak słońce.
Piła 15.12.2008r.
Z tomiku; Pamiętaj mnie...
SÅ‚oneczko
|