Smutki o godzinie drugiej

Druga dochodzi..
w towarzystwie samotności
poczuje zazdrość
patrząc na sielskie życie
bohaterów filmu
Ściana o którą opieram głowę
przelewa chłód na me serce
Może się jeszcze zakocham.
Bezsenność,
Marzenia już nie kołyszą do snu
a nie dają zapomnieć
Czego zapomnieć?
Pytanie zadała ściana.
I znów wyobraźnia
to ona mnie dręczy,
bo marzyłam o miłości jak w bajce
Nie mogę zapomnieć,
że brakowało poranka
kiedy słońce nagrzewało
jeszcze bardziej uczucia,
Na tacy podane wystarczyło je jedynie...
polać odrobiną cynamonu

Przewróciłeś tacę, marzenia odeszły.
Teraz zimna ściana i byle tak do ranka
gdy usnę z przemęczenia...


Miruna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-12-26 02:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Miruna > wiersze >
zonk486 | 2008-12-30 23:10 |
siedzę na ławce i czytam ten wiersz, nie wiedząc czemu dotyka mnie dreszcz. zawsze o drugiej, wśród własnego sumienia, szukam dla swej duszy ukojenia. Nie wiedząc czemu szukam odpowiedzi będącej na strasznie bolesnej żerdzi. czytam ten wiersz i coś mi ucieka, to czas biegnący z daleka... a co do wiersza to prawda jest cała, która jednak odkryta została...
zielonooka1986 | 2008-12-26 16:22 |
smutne i prawdziwe pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się