Do mniej kochanego Rzeźbiarza

Mniej kochany Rzeźbiarzu!
Wyrzeźb mnie na nowo!
Może i dałeś to co chciałam
Ale to się nie sprawdza!
Moja figurka się nie zgadza
Nie działa tak jak miała!
Jej umysł, serce i ciało
Nie tak funkcjonować miało
Za dobrze za mało...

Coraz mniej kochany Rzeźbiarzu
Po co mnie wyrzeźbiłeś?
O mym sensie zapomniałeś?
A może podczas pracy zaspałeś?
Zgubiłeś projekty, pomyliłeś?

Rzeźbiarzu Przeceniony
dla kogo mnie wystrugałeś?
Po co?
Nie szkoda Ci drewna, czasu?
Pomóż mi bo nie widzę
-Twój PinOkiO


Ania Jarosz

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-01-15 18:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ania Jarosz > < wiersze >
Michal76 | 2013-01-10 13:39 |
Piękny i wzruszający.
pirit | 2009-09-18 17:22 |
Ładnie. Pobudza do myślenia, ale wywołje też taki cieplutki uśmieszek.Ładnie to wszystko ujełaś, a zakończyłaś fantastycznie!
Ania Jarosz | 2009-01-19 15:07 |
dziękuję:)
martino | 2009-01-16 00:09 |
Fajne to "rozczarowanie"
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się