A,chciałbym być...

Jak ja ją kochałem
miłość...różnie eksponowałem
kochałem ją wczoraj,dzisiaj
kochać będę i jutro
choćby ogolili mi futro
jest moim piękności tłem
światła oślepiającego promieniem
mogę powiedzieć,jestem jej cierpieniem
zmartwieniem jej smutkiem
słowa w krtani więzną,toną
a chciałbym być razem z żoną
przytulić się delkatnie cichutko
w rytm serca wsłuchać kochanego
więcej mi nic,nie potrzeba innego !

Kocham Cię !


Piła 12.01.2009r.


Słoneczko

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-01-18 22:19
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Słoneczko > < wiersze >
iwo | 2009-01-20 22:01 |
ach- co znaczą takie słowa w ustach mężczyzny niejedna mogłaby tylko pomarzyć pięknie opisane uczucie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się