Jak filozof rozmyślałem...
Jak filozof rozmyślałem
I sensu we wszystkim szukałem…
Po tym czasie straconym
Muszę stanąć do obrony
Zdania mego wroga…
Dla niektórych to trwoga,
Strach i największa oznaka braku powagi,
Ale jest to dowód serca i rozumu odwagi.
Nic pewniejsze nie jest w świecie
Niż serca wiara. Nawet w najróżniejszym kwiecie
Nie znajdziesz odpowiedzi
Na to, co ci w sercu siedzi.
Pomyślisz: toż on bredzi.
A ja tylko swoją pracę wykonuję
I na dobrą drogę nawołuję,
Pomagam ludziom całe życie.
To lepsze niż rąk umycie
I prawdy nieodkrycie,
Bo odpowiedzialności się boimy,
Choć dobrze to wiemy i tak źle robimy.
Hałwa
|