splin

Idzie ulicą, prosto przed siebie.
Twarz ma ukrytą pod morzem włosów.
Tańczą one na jej głowie
I skaczą i syczą.
W oczach ukrywa się dusza.
Cały smutek, który czasem się przelewa.
Nieważne, oczu nie widać.
Dłonie jej wiecznie zimne,
O pomoc krzyczą.
Nikt ich nie słyszy,
Po kieszeniach się kryją.
Do krwi przygryzione ma usta
W smutnym wyrazie wykrzywione.
Nie mówią nic,
Nie mają do kogo.
Są nieme, zapomniane.
Zdaje się, że nawet cień jej własny
Uciekł gdzieś daleko bez słowa pożegnania.
Świadomość, że dnie całe
musi spędzać sama ze sobą
W jej głowie piękne gniazdo sobie uwiła.
I sen utrudnia,
dręczy co chwila.

Pomimo, że ograbili dziewczynę z wszelkich marzeń,
z nadzieją czeka na szczęśliwy bieg wydarzeń...


delusion

Średnia ocena: 5
Kategoria: Inne Data dodania 2009-02-04 17:15
Komentarz autora: 4.02.2009r.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < delusion > < wiersze >
ewita | 2012-06-26 21:50 |
podoba mi się opowieść poetycka o niej
nataliusz | 2009-02-04 23:54 |
fajny styl ale delict jest lepszy :)
Nevi | 2009-02-04 22:05 |
czuję się jakby ten wiersz był o mnie...
westwalia | 2009-02-04 17:46 |
dobrze wina zawsze jest dwustronna
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się