Mrugnięcie

Czasami bym chciała zamknąć oczy
Usłyszeć jak wali się
Ten zgnity świat
A następnie je otworzyć
I ujrzeć nowy naprawiony

Żyć bez trosk i złudzeń
Nie w marzeniach
Lecz w rzeczywistości

Poznać uczucie
Nieprzymuszonego uśmiechu

Pisać wiersze
Nie o smutku śmierci
O zranionym sercu
Krwawiącym ręki zgięciu

Mieć u boku wyjątkowych ludzi
Oryginalnych czasami szalonych
Lecz z zasadami

I tak czasami sobie marzę
Praktycznie co noc
Opuszczam powieki
I podnoszę je znów
Palcami nadziei
Ogarniam dziecięcą
Niecierpliwością otoczenie

Znów zawiedziona
Trochę podłamana
Dostrzegam tą samą siebie
Na tym samym wstrętnym wyru
Piszącą taki sam żałosny wiersz

Ale dzisiaj mam taki kaprys
Że zrobię na przekór sobie
I napiszę na koniec
Że nawet da się tu żyć


Yumiko

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-02-24 19:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Yumiko < wiersze >
Envious | 2009-02-24 21:18 |
A któż nie marzy... :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się