ja - dziewczynka
ja - dziewczynka w ogrodniczkach
noszę wianek z kaczeńców
uwity niecierpliwie palców niepokojem
kolor żółty to życie
myślę
ja - dziewczynka z piegów piętnem
z rozpuszczonymi włosami
marzenia kropkom biedronek szepczę
naiwności się uczę
spełnią się
wierzę
ja - dziewczynka w spódniczce mini
stojąc na skrzyżowaniu
rozdaję uśmiechy ust czerwienią
wielokrotnie ginę w wypadkach miłosnych
nadchodzi on
zmartwychwstanę
czuję
ja - dziewczynka z podrapanymi kolanami
przeskakuję każdy napotkany rów -
osobisty Rubikon
i wpadam
po kostki
po uda
po resztki zdrowych zmysłów
silniejsza wstaję
wiem
biorę życie łaskawe pod pachę
oporne - na łańcuch
i w drogę
w las
w wilgoć łąk
aż dech zapiera
ja - dziewczynka mam ... lata
takamała
|