fuck off

zwyczajnie stała jak zawsze
tam gdzie zwykle w tym samym miejscu
równie głęboko wpatrzona

widziała oczami tęsknoty
to co wydawało się jej nieosiągalne
uciekała w głąb siebie gubiąc rzeczywistość zatracając racjonalne myślenie
tęskniła za tym co dobrowolnie porzuciła chcąc nie chcąc była sobą

narażona na wszelkie niedogodności
zwiÄ…zane z uporczywym charakterem
Biegła do przodu nie oglądając się za siebie potykając się o sznurówki

była sam na sam ze swoimi zwyczajami i staromodnymi gdakaniami starszych


bunt? cóż to jest
właśnie
setki myśli
setki niepotrzebnych
wyolbrzymionych
coÅ› jeszcze?
stan przedmiesiÄ…czkowy
bez względu na niedyspozycyjność
wszyscy dookoła są chujowi, a ja?
Ja mam dość! wiem lepiej
dlatego wszyscy fuck off!





Mad

Åšrednia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2009-03-29 14:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Mad > < wiersze >
dziadek | 2009-04-08 18:02 |
Niekonwencjonalny wiersz i świetnie opisany stan wkurwienia do imentu .
Aicha | 2009-03-29 22:28 |
Podoba mi się. Z początku jak opowieść, później trochę wpleciona liryka. I te emocje podkreślone mocnymi słowami. Świetny. Pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się