bajka o myszy i jastrzębiu

był raz sobie jastrząb, Janek miał na imie
leciał sobie po niebie, zaraz strumyk minie
wtem ujrzał coś niezwykłego na ziemii
jak malutka mysz pod kwiatkiem się leni
zatacza krąg, obok niej ląduje
głęboko się kłania i zagaduje
'moja myszko, mała myszko
czemu tak leżysz, tu pod tą lilijką?
czy się nie boisz, czy się nie lękasz
żeś dla drapieżników tłusta i miękka?'
'panie jastrząbku, kochany ptaszku
nigdy nie zrobią ze mnie gulaszku
jestem bezpieczna, bo pod tym kwiatuszkiem
nic mi nie zrobią-chyba że wpuszczę'
'a więc rozumiem, moja myszko droga
jednak czy wiesz, jak boli mnie noga?
długie za mną mile, okropnie się zmęczyłem
czy poświęcisz mi jeszcze chwilę?
czy pozwolisz, że się wspomogę
i przy tobie obmyślę mą dalszą drogę?'
malutka mysz nie wykryła podstępu
i zgodziła się, nie czuwszy odrobiny lęku
wtem Janek myszkę okiem krótko zmierzył
i szeroko na nią dziób rozszerzył
uczta była nie mała, a ja dam wam przestrogę:
uważajcie na Janka bolącą nogę!


elanor

Średnia ocena: 10
Kategoria: Dla dzieci Data dodania 2009-04-09 20:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < elanor > < wiersze >
elanor | 2009-05-30 23:46 |
mam nadzieję, że się jej spodobał ;) pozdrawiam.
Słoneczko | 2009-05-06 00:30 |
Wspaniały wiersz,wydrukowałem go dla wnuczki,bardzo lubi czytać. Pozdrawiam...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się