kolejna myśl...
przechodzi jedna myśl, kolejny cel do zdobycia,
pozbyć się swojego, dość krótkiego życia,
bo przeszkadzam wielu, nie pomogę żadnemu,
i się nie uwolnię z tego wielkiego haremu.
A życie to moje krótkie i bezcelowe,
mo mimo celów spełnienia pojawiają się nowe.
Bo siedzę przy ''kompie'', bawię się z pingwinkami,
przetracam swe życie i uciekam przed dziewczynami.
taką bezcelowość, nie przedstawisz jej obrazami,
kolejnymi dźwiękami, ani nawet słowami.
Lecz może tym razem, z pobliskiego stawu
pojawi sie ostatnia kropla pozytywu.
Bo nikt nie rozumie, z czego ja sie składam,
i wiersze nie pomogą, o oto się zakładam.
bo chcsiałbym powiedzieć, że coś się wedy działo,
coś zaistniało, coś się wydarzyło,
w tym smutnym, szarym, nudnym
końcu...
zonk486
|