Cząstki wschodzącego wieczora

Dotknij krawędzi
Tak kruchej
Jak cząstki wschodzącego wieczora.

W ogrodzie pnących się pragnień
Ukrycie drążących odpowiedzialność.
Cisza.

Pianista nie zna nut.
To dusza maluje
Wyładowania szelestów.

Klucz został na dnie.
Po co?
Bluszcz rozerwie zamki.

Dajmy się delektować
Grą zbudzonego świerszcza
Tak zgrabnie lepiącego nastrój.

Wyburzanych mglistą kaskadą
Niewinnego czerwieni.

Nawet świt
Nie zgasi teraz słońca.


BlackQueen

Średnia ocena: 8
Kategoria: Erotyk Data dodania 2009-04-28 16:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < BlackQueen > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się