M. | 2009-05-17 12:48 | |
Masz rację Owszem trudno jest takowy napisać. Sama to przeżyłam. Męki, bo męczyłam się z nim około tygodnia. Jest w nim tyle mnie, że moim skromnym zdaniem nigdy nie zostanie ukazany światłu dziennemu (nie licząc trzech bliskich mi osób znających moją "sztukę" od podszewki). Takie wiersze mają w sobie to coś (nawet jeśli są słabe), bo autorce/autorowi jest bliższy niż jakikolwiek inny. Tylko żałować, że takich wierszy jest tak mało. No, ale cóż. Nikomu nie będziemy przecież grzebać na dnie szafy, prawda? ;) |
|
Aicha | 2009-05-06 20:37 | |
Z tymi prawdziwymi uczuciami i najlepszymi wierszami myslę, że nie tylko się chowa na dnie szafy, ale najczęściej w ogóle się ich nie napsize, bo niejednokrotnie bardzo trudno je opisać:) |
|
M. | 2009-05-06 20:21 | |
Zgodzę się, sama prawda. A wiersz miły z lekką dozą wyrzutu do Niej. Ale kto tego nie ma?
Noce są najgorsze. Gdy myśl Cię budzi zaczynasz i... I nic, bo na koniec pomysłu brak. Najlepsze wiersze nigdy nie będą opublikowane, moim skromnym zdaniem. Prawdziwe uczucia chowa się na dnie szafy. |
|
bonia | 2009-05-06 19:57 | |
a skad ja to znam hi hi uuu czasem to bardzo męczące z początku bawiło i sie cieszyłam !Cieplutko Was pozdrawiam i stos radości zostawiam:)))) |
|
bonia | 2009-05-06 19:57 | |
Wiersz piekny i prawda napisana:))) |
|
nika | 2009-05-06 18:45 | |
Aicha, Aicha:) też się z nią kłócę. Czasem chcę, żeby dała mi spokój, a ona ciągle przyłazi! w pojedynczych słowach albo w całych zdaniach. Potem wciska mi w rękę długopis i mówi: "pisz!" Innym razem, kiedy to ja jej potrzebuję, gdy nie potrafię sobie już poradzić właściwie z niczym, to ona sobie siedzi gdzieś cicho i się śmieje! trudna ta znajomość... ale dobrze wiesz, tak jak ja, że nie wytrzymałybyśmy bez niej długo;) Piękny wiersz! Pozdrowionka:) |
|
Brak komentarzy
|