Demon prawdy
Jam istotą marną i bezkształtną
StworzonÄ… za karÄ™
by żyć martwą nadzieją
Przeklętą za prawdę
Za chęci sponiewieraną.
Duszącą się życiem.
W sieci naczyń krąży krew
napełniona bezsensem
pulsujÄ…ca grzechem!
Jam cieniem swego przeznaczenia,
Na szachownicy śmiesznym pionkiem!
Mrok opada na mnie
powtarzajÄ…cÄ… siÄ™ godzinÄ….
Okłamali.
Gardzę uzwierzęceniem!
Przeklinam nędzników!
Gnijący świat kłuje me oczy.
Błądzę krokiem anioła,
Skrzydła złamane wlokę po ziemi
Splamionej
waszym szyderczym śmiechem.
Zemsta rozszarpie was.
Strawi w cierpieniach.
Padnijcie na kolana.
Moje milczenie zabije!
Lidia_Wiktoria
|